niedziela, 3 grudnia 2017

DRUGA NIEDZIELA ADWENTU


Nasi pierwsi ojcowie w wierze, o Panie, wyczekiwali Ciebie jak brzasku dnia. Ty przyjdziesz na końcu wieków, kiedy zechcesz, a wszystko będzie gotowe na sąd ostateczny. Co mógłbyś włożyć jeszcze w moje ręce i jaki będzie mój ostateczny los?...

Ty mi udzielisz odpuszczenia grzechów, a także wytrwałości, tego wzniosłego daru, jaki ukrywasz jak perłę pod osłoną surowości śmierci, która jest znakiem oswobodzenia dla Twoich wybranych. Oczekuje jej, powinien bym lepiej przygotować się do niej i żyć w tym błogosławionym oczekiwaniu.
Boże mój, na Twoje ostateczne przyjście zniszcz we mnie grzech, który wrósł w Twoje dzieło, zburz to wszystko, co jest przeszkodą, tryumfuj nad każdą słabością i przyjdź w Twojej godzinie, jak pan z dawna upragniony

 (P. Charles).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz